Kategorie
O sklepie
Informacje
Kontakt
(58) 746 37 97
info.: 0 801 000 610
fax: (58) 739 50 92
Infolinia czynna:
poniedziałek 7:30-17:30
wtorek - piątek 7:30-15:30
Niemal wszystkie dzieci, niezależnie od wieku, uwielbiają się bujać. Kołysanie pozwala im się uspokoić, pomaga zasną i ma też inne dobroczynne skutki. Rodzice od zarania dziejów korzystają z tego, ale nie mogą kołysać swoich dzieci bez przerwy ? istnieje jednak gadżet, który może ich w tym wyręczyć: leżaczek-bujaczek.
Naukowcy podejrzewają, że przyjemność, jaką dzieci czepią z bujania, wiąże się jeszcze z ich życiem płodowym. Płód kołysze się w rytm ruchów swej mamy i są to pierwsze wyraźne bodźce, jakie mogą do niego dotrzeć. A ponieważ brzuch matki jest dla dziecka środowiskiem bezpiecznym, już po narodzinach, ułożone w stabilnym łóżeczku, ma do czynienia z nieznaną sobie, niepokojącą sytuacją. Dlatego już w starożytności wynaleziono kołyski, a niemowlaka najłatwiej uśpić poprzez kołysanie w ramionach rodzica. Tym również można wytłumaczyć popularność huśtawek wśród dzieci. Rodzice intuicyjnie przywracają bujaniem stan, który dziecko uważa za naturalny, w którym czuje się bezpiecznie. A co więcej, huśtanie jest wręcz niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka.
Bujanie pobudza układ przedsionkowy mózgu, który usytuowany jest w uchu wewnętrznym, a należy do niego m.in. błędnik. Układ ten odpowiada za nasz zmysł równowagi, pozwalający nam prawidłowo usytuować się względem grawitacji. Jest on także istotny dla utrzymania prawidłowego napięcia mięśniowego i właściwej koordynacji ruchowej. Być może potrzebny jest także do kształtowania innych zmysłów ? zapewnia bowiem orientację w przestrzeni, integruje bodźce dostarczane przez inne zmysły i pozwala mózgowi je interpretować. Stymulacja tego układu może być zatem niezbędna w rozwoju dziecka. Dzieci odruchowo odczuwają potrzebę stymulacji i właśnie dlatego lubią skakać i się huśtać. Dzięki temu są później spokojniejsze, mniej drażliwe i łatwiej zaliczają kolejne etapy rozwojowe; szybciej uczą się siadać, raczkować, a następnie chodzić. Sprzyja to też ich umiejętności koncentracji i nauki.
Taką stymulację można i należy zapewniać niemowlętom od pierwszych dni życia, nosząc je na rękach czy w chuście. Po pewnym czasie, gdy dziecko się już trochę rozwinie, można zaprząc do pomocy odpowiedni sprzęt, taki jak leżaczki bujane ? w końcu większość rodziców nie jest w stanie bujać dziecka zbyt długo i często, zwłaszcza w miarę, jak dziecko robi się coraz większe i cięższe. Leżaczek-bujaczek zaspokaja potrzebę bujania, a rodzicom daje chwilę oddechu. Delikatne, równomierne kołysanie można ustawić na odpowiedni tryb prędkości, przynoszący najlepszy efekt. Bujane leżaczki miewają czasem dodatkową funkcję wibracji, która przyspiesza proces zasypiania. Są modele, które grają kołysanki i spokojne melodie.
Nie jest wskazane używanie tego rodzaju gadżetów od całkiem pierwszych dni życia, ani też nadużywanie ich, zbyt częste się nimi wyręczanie ? nic nie zastąpi ramion mamy czy taty. Pamiętajmy, że organizm dziecka musi też sam pracować i własnym wysiłkiem wyrabiać odruchy mięśniowe. Z czasem, gdy to się już stanie, ciało niemowlaka samo nauczy się współpracować z leżaczkiem.
Gdy jest to jednak potrzebne, bujaczek staje się ulgą dla rodziców. Kiedy przymus kołysania niemowlaka sprawia, że nie da się w tym czasie robić nic innego, a ramiona bolą, możliwość położenia maluszka na leżaczek okazuje się wybawieniem. Rodzic odzyskuje wolność ruchu, ma wolne ręce i jest zdolny wykonać niezbędne prace domowe bądź zają się sobą. Leżaczek-bujaczek pozwala przygotować obiad, posprzątać albo wzią prysznic, bez obaw, że straci się dziecko z oczu, a nawet bez przerwy pozostając z nim w kontakcie. Niemowlę nie czuje się porzucone, bo z leżaczka przez cały czas widzi mamę lub tatę.
Leżaczek bujany może też być dla dziecka gadżetem edukacyjnym. Do jego zwykłego wyposażenia należy pałąk, na którym wiesza się szeleszczące, przykuwające uwagę dziecka wyglądem oraz dotykiem zabawki albo montuje karuzelki. Absorbują one uwagę niemowląt, które chętnie po nie sięgają, uczą się badać świat dotykiem, a następnie trenują chwyt. Kolorowe, ruchome zabawki budzą zainteresowanie, stymulują wzrok oraz dotyk, sprzyjają rozwojowi koordynacji ruchowej i orientacji w przestrzeni.
Dawne leżaczki do bujania trzeba było wprawiać w ruch ręcznie, stawiać na biegunach lub na innej odpowiednio wyważonej podstawie. Nietrudno się jednak domyślić, że nie odciążały one za bardzo rodziców, którzy musieli sami nad ich ruchem stale pracować. Dziś częściej spotyka się leżaczki-bujaczki o napędzie elektrycznym, które kołyszą się samodzielnie i zwalniają opiekunów z obowiązku bycia także ich napędem.
Warto przyjrzeć się, jak zbudowany jest konkretny model i jak zabezpiecza dziecko. Czy nie ma ono możliwości wypaść, przewrócić leżaczka, podrapać się? Przede wszystkim więc leżaczek-bujaczek powinien być wyposażony w co najmniej trzypunktowe pasy bezpieczeństwa, obłożone miękkim pokryciem. Musi też być stabilny i nie sprzyjać niezamierzonym przechyłom. Jego krawędzie powinny być obłe, a wszystkie elementy przyjemne w dotyku. Zabawki wieszane na pałąku nie mogą być zbyt małe, by dziecko nie mogło ich połkną, a jeśli mogą zostać odczepione przez niemowlaka, nie powinny być twarde ani zbyt ciężkie. Wyższej klasy leżaczki-bujaczki wyposażone są również w moskitierę, która osłania dzieci przed insektami, np. gdy wychodzimy z nimi do ogrodu.
Wyściółka musi być wykonana z miękkiego i wygodnego dla dziecka materiału, ponieważ spędza ono większość czasu w jednej pozycji. Nic nie powinno go uwierać ani drażnić, jak mogłyby to robić np. guziki albo rzepy pod główką czy plecami. Materiał będzie się brudził podczas karmienia, pokrycie powinno więc być odporne na trwałe zabrudzenia i dać się łatwo zdejmować i czyścić. Wszystkie elementy powinny być proste w montażu i demontażu. Bardzo przydatna jest regulacja oparcia, a nawet wysokości siedziska. Funkcja bujania powinna być możliwa do łatwego zablokowania, gdy istnieje taka potrzeba (np. podczas karmienia). Leżaczek będziemy często przenosić, musi więc być lekki i poręczny. Jeśli chcemy go przewozić samochodem, najlepiej, by dało się go złożyć do formy zajmującej jak najmniej miejsca w bagażniku.
Z bujaczka korzysta się dość długo, nawet przez kilka lat, powinien on zatem zmieścić dziecko na różnym etapie rozwoju fizycznego. Można go używać jako zwykły leżaczek, huśtawkę dla niemowlęcia lub fotelik. Nie powinniśmy jednak wkładać do niego dziecka na wiele godzin ? przebywanie wciąż w jednej pozycji nie jest dla niego wygodne, a brak ruchu może powodować wady postawy i zaburzenia w rozwoju motorycznym. Nie należy też ?przebodźcowywać? dziecka zbyt długą zabawą ani ruchem otoczenia, od którego może ono dostać choroby lokomocyjnej. Podobnie ma się rzecz z kolorami i dźwiękami. Może to skutkować problemami z zaśnięciem, czyli wywołać efekt odwrotny od zamierzonego. Trzeba obserwować dziecko i wkładać je do leżaczka dopiero gdy będzie na to fizycznie gotowe, a gdy przestaje to być dla niego korzystne - wyjmować. Prawidłowo używany leżaczek to jednak bardzo pożyteczny sprzęt zarówno dla dziecka, jak dla rodzica.
Copyright ? janshop.pl / 2015 - 2022 wszystkie prawa zastrzeżone, Global Income sp. z o.o.